Radom, 24 marca 2012
Premiera nowej flagowej limuzyny Chevrolet Malibu odbyła się pod znakiem pięknego wczesno-wiosennego słońca i odwiedzin sportowych Chevroletów (3 Corvetty + 1 Camaro). Goście premiery przymierzali się nie tylko do auta praktycznego (Malibu), ale też mogli wczuć się w pokonanie Corvettą trasy ekspresowej Radom-Warszawa.
Główny bohater sobotniej premiery, czyli Chevrolet Malibu. Następca oferowanych w Polsce w minionej dekadzie modeli Evanda i Epica. Obojętnie czy nazwa wywodzi się od przedmieścia Los Angeles, czy od kokosowego likieru (podobno od miasta), to w Polsce Malibu nieuchronnie może być kojarzone z wygrzaną słońcem plażą nad Pacyfikiem.
Wsłuchaj się! Nasz pracownik mówi, ile będzie kosztowało Malibu!
Mały kierowca za kierownicą Camaro kabrio. Wydłużone kratki nawiewu i wskaźniki pod radiem przypominają stare dobre czasy. Z kolei oprzyciskowana kierownca to już wytwór naszej, cyfrowej ery, jak i pewna uniformizacja z innymi modelami Chevroleta. Aparat fotograficzny w ręku chłopca może sugerować zainteresowanie skalą prędkościomierza, jak i chęć uwiecznienia taty z nietypowej perspektywy.
Kokpit Chevroleta Malibu. Zwróć uwagę na prędkościomierz i obrotomierz, których ramki są nawiązaniem do kształtu tylnych lamp samochodu (poniżej), i do krążowników szos z lat 60.
Malibu w bogatej wersji LTZ. Delikatny spojler tylnej klapy z trzecim światłem stop tworzy daszek dla tylnych lamp. Warszawskie numery zdradzają, że to pojazd należący do importera, firmy Chevrolet Poland Sp. z o.o.
Przed salonem Dixi-Car Radom. W dniu premiery nowego Malibu odwiedziło nas Camaro i dwie Corvetty.
Chevrolet Corvette C6 (2005-)
Ten Chevrolet Corvette ma ponad 25 lat o czym świadczą żółte tablice rejestracyjne, a pewnie i znacznie więcej bo to generacja C3 z lat 1968-82.
Był to dzień Malibu (na pierwszym planie), ale klienci i tak zerkali w stronę stojącego w głebi Camaro Convertible.
Tym z Państwa, którzy odwiedzili nasz salon, nie musimy przedstawiać osób na zdjęciu. To stała od lat ekipa salonu Chevrolet Radom. W środku szefowa salonu, zobacz też 12 powodów, aby kupić Chevroleta w salonie w Radomiu.
Chevrolet Tahoe, czy Suburban? Wielki SUV z rynku amerykańskiego nijak się ma do oferowanej w Polsce Captivy. Jest mniej poręczny i bardziej paliwożerny. Krótsza tylna boczna szyba wskazuje, że to jednak Tahoe, ale niech się wypowiedzą znawcy marki. Po prawej oferowane w polskich salonach Camaro.
Na premierę nasz salon nawiązał współpracę z kolekcjonerem z okolic Warszawy. Na czarnej Corvecie C3 zwraca uwagę ciekawie przystosowana tablica rejestracyjna.
Ciekawe, jaki dźwięk czy inne efekty wytworzyłoby gwałtowne ruszenie Corvettą z wykafelkowanej nawierzchni?
Charakterystycznej klamki drzwi Corvetty nie pomylimy z klamką innego samochodu.